niedziela, czerwca 21, 2009

demo poniedzialek


Zapraszamy na demonstracje!
Zapraszamy w poniedziałek 22.czerwca o godz 12 pod gmach litewskiej ambasady na pikietę przeciw próbie wprowadzenia dyskryminującego prawa na Litwie. Litewski parlament ostatecznie zaaprobował ustawę zabraniającą podawania informacji na temat homoseksualizmu w szkołach oraz w mediach dostępnych osobom nieletnim.
Prawo to nie dość, że jest sprzeczne z poszczególnymi zapisami konstytucji to również z Europejską Konwencją Praw Człowieka i Europejską Kartą Praw Podstawowych. Stoi też w sprzeczności z zapisami o równości i
antydyskryminacji zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Konwencji Praw Dziecka Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jedynym ratunkiem w danym momencie jest weto prezydenta.
poniedziałek, 22.czerwca godzina 12.00
Ambasada Republiki Litewskiej
Aleje Ujazdowskie 14, Warszawa.




Prawo do ochrony nieletnich przed szkodliwym wpływem dostępu do informacji publicznej na Litwie.

Litewski parlament wprowadził właśnie prawo na kształt paragrafu 28. Ustawy o Samorządach z 1988 z Wielkiej Brytanii zabraniające wspominania o homoseksualizmie w mediach i w szkołach.
Szkoły nie mają prawa wspominać o homoseksualizmie.
Jak podaje brytyjski portal pinknews.co.uk, litewski parlament ostatecznie zaabrobował ustawę zabraniającą podawania informacji na temat homoseksualizmu w szkołach oraz w mediach dostępnych osobom nieletnim.
„Prawo do ochrony nieletnich przed szkodliwym wpływem dostępu do informacji publicznej“ zawiera sformułowanie „propagowanie homoseksualizmu lub biseksualizmu“, które określa je jako elementy szkodliwe dla nieletnich.
Działacze praw człowieka twierdzą, że prawo to zalegalizuje homofobię na szczeblu instytucjonalnym, naruszając wolność słowa i krzywdząc dzieci. Dodają, iż stawia ono homoseksualizm w jednym rzędzie z pokazywaniem zdjęć martwych czy okaleczonych ciał, oraz uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję na temat dyskryminacji osób homoseksualnych.
Ustawa ta nie została jeszcze podpisana przez prezydenta.
Grupa „Tolerant Youth Association“ twierdzi, że prawo to spowoduje, iż Litwa będzie naruszała ustawodawstwo międzynarodowe i europejskie zapisy dotyczące praw człowieka.
Henrikas Mickevicius, szef Instytutu Monitorowania Praw Człowieka, powiedział agencji Reuters:
„Trudno jest stwierdzić, jak prawo to będzie działało w praktyce… Może zostać użyte przeciwko nauczycielom, którzy chcieliby dyskutować kwestię homoseksualizmu z uczniami.“
„W każdym razie mówimy w tym przypadku o ograniczaniu prawa do swobody wypowiedzi.“
Wcześniej w tym miesiącu działacz na rzecz praw człowieka Peter Tatchell twierdził na portalu PinkNews.co.uk:
„To prawo to homofobiczna dyskryminacja. Bezduskusyjnie gwałci ono Europejską Konwencję Praw Człowieka i Europejską Kartę Praw Podstawowych. Stoi też w sprzeczności z zapisami o równości i antydyskryminacji zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz Konwencji Praw Dziecka Organizacji Narodów Zjednoczonych.“
„Litwa podpisała te międzynarodowe deklaracje, a teraz przeciwstawia się im. Żąda przywilejów wynikających z przynależności do Unii Europejskiej i ONZ, ale nie chce wypełniać wiążących się z tym obowiązków wobec swoich obywateli.“
„Prawo to będzie można zaskarżyć do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Ale to może trwać latami.“
„Mam nadzieję, że Unia Europejska zareaguje szybko i zdecydowanie. Musi w sposób jasny pokazać Liwie i innym homofobicznym państwom członkowskim, że przynależność do UE zależy od przestrzegania prawa unijnego i jej wartości. Państwa członkowskie nie mają prawa do wybierania jedynie tego, co im się podoba.“
„Litwa nie ma prawa przynależeć do instytucji europejskich, jeśli narusza ich zasady poszanowania praw człowieka.“
Ustawa ta jest porównywana do paragrafu 28 Ustawy o Samorządach z 1988 z Wielkiej Brytanii, która zakazywała wspominania o homoseksualizmie w szkołach. Została wprowadzona przez byłego szefa Partii Konserwatystów Michaela Howarda, gdy ten był ministrem stanu ds. samorządu lokalnego w 1988 r. W 2002 r. Komitet Praw Dziecka ONZ wyraził zaniepokojenie istnieniem tego prawa.
Zniesiono je najpierw w Szkocji w 2000 r., a następnie w całej Wielkiej Brytanii w 2003. Howard przyznał później, że żałuje udziału we wprowadzeniu tego dyskryminującego prawa.

Marta Bogdańska

Natalia Judzińska


Brak komentarzy: