czwartek, stycznia 10, 2008

sprzątam mój folderek na kompie rodziców i się jaram....

białystok


mahfood.love!

moje marzenie akcjowe:)

dziewczyna z fotologa, która zniknęłą i zero kontaktu na nia...a szkoda...


mizy-warszawskie wspomnienie po dziewczynie z katalonii...:)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hello. This post is likeable, and your blog is very interesting, congratulations :-). I will add in my blogroll =). If possible gives a last there on my site, it is about the CresceNet, I hope you enjoy. The address is http://www.provedorcrescenet.com . A hug.

Anonimowy pisze...

asia asia
ja nie wiem czy Ty wyslalas cos do mnie ? pisalas o adres i ja faktycznie troche zapomnialam o tym ale nic nie doszlo. jak zaginiecie to zrobie straszny lament na poczcie.
urzadzamy kawiarnie. spieniamy alpro waniolione i wychodzi boskie kapuczino:o) szalenstwo. buziaki stad, bezsnieznie, bezmroznie, tylko dzieciom zal ferii. a nam ukradli sanki. lowe lowe

maka pisze...

Wielkie dzieki za wirtualne odwiedziny i za miłe słowa:)
Fajowe masz te fotki, moze i ja niedlugo wrzuce jakies swoje choc raczej nie ma sie czym chwalic - pare szablonow i to wszystko. Trzeba sie chyba wreszcie za siebie wziac i poodbijac na miescie cos nowego:) Pozdrawiam

P.