środa, lipca 25, 2007

oto obrazkowa opowieść o wakacjach, nie ostra, nie wyraźna bo nie mam skanera tu, wiec fotki, otóz w zagrzebiu grzeczne sxe dzieciaki, zamiast uwalić się w piatkowy wieczór w jakimś klubie, uszyły sobie notesiki z resztek papieru, które zostały po pewnym sząłowym chorwacki zinie. ten notesik stał sie małym rysunkowym pamiętniczkiem i oto namiastka. najpier rysunkowa a w nastepnym poście fotowa





1 komentarz:

Anonimowy pisze...

zostałam wyróżniona tym że widziałam je na żywo i są jeszcze lepsze.super że nadal rysujesz i robisz postępy.mówię ci to ja pani plastyczka:)