a co do feminizmu.w tym miescie nie ma feminizmu.sisterhood i siostrzenstwo to czcze słowa.liczy sie tylko kto więcej, kto sie lepiej wylansuje i przebije i kto sie pojawi w wiekszej ilosci gazet i stacji TV i ile osob mni ew niej zobaczy.nie dotyczy to oczywiscie wszystkich.to byloby krzywdzące.rywalizacja i udowadnianie kto lepszy.o to tutaj chodzi.i smieszne teksty w stylu "to tylko chłopak", ale to ja go zdobędę...żal ściska gardło...oto refleksja na dziś
2 komentarze:
strasznie mi smutno jak to czytam i tez cie przepraszam
a co do feminizmu.w tym miescie nie ma feminizmu.sisterhood i siostrzenstwo to czcze słowa.liczy sie tylko kto więcej, kto sie lepiej wylansuje i przebije i kto sie pojawi w wiekszej ilosci gazet i stacji TV i ile osob mni ew niej zobaczy.nie dotyczy to oczywiscie wszystkich.to byloby krzywdzące.rywalizacja i udowadnianie kto lepszy.o to tutaj chodzi.i smieszne teksty w stylu "to tylko chłopak", ale to ja go zdobędę...żal ściska gardło...oto refleksja na dziś
Prześlij komentarz